Pierwszy dymek
Przed Świętami odbyło się odpalenie pieca. Pierwszy dymek wzbił się do nieba ;-), a kotłownia wyszła naprawdę ładnie.
Nawet mamy pierwszy kranik w łazience i ciepłą wodę
Przed Świętami odbyło się odpalenie pieca. Pierwszy dymek wzbił się do nieba ;-), a kotłownia wyszła naprawdę ładnie.
Nawet mamy pierwszy kranik w łazience i ciepłą wodę
Dzisiaj wielki dzień odpalamy Nasz piec !
Jeszcze trwają ostatnie prace montażowe, mam nadzieję, że podłogówka się sprawdzi, bo na początku jakoś nie wyobrażałam sobie, że może być ciepło w domu jak nie ma kaloryferów .
A tak to wszystko wyglądało wczoraj:
Rano przywieźli piec i od rana trwają prace montażowe.
Ponieważ mój kochany mąż od rana zamiast spać po nocce walczył w pomieszczeniu gospodarczym, malował i płytkował, bo jutro przyjeżdża piec to pojechaliśmy z dzieciakami do Niego. Po drodze wstąpiliśmy po spaghetti i tak oto zjedliśmy pierwszy rodzinny obiad w Nowym domku. Miejsca tylko stojące, a jedyne krzesło służyło jako stół, ale i tak było miło
A Nasza kotłownia wygląda już całkiem domowo. Kolorek na ścianach i suficie wyszedł super. Płytki położone, brakuje jeszcze dwóch przy drzwiach, fug i cokolików; ale to już na spokojnie. Mamy tylko nadzieję, że klej trochę wyschnie do jutra i będzie można wstawić piec.
Już nie mogę się doczekać, aż pozmywam podłogę i zobaczę końcowy efekt. Sufit w kolorze ścian też wyszedł super i w kuchni napewno też będę chciała tak zrobić.
Nareszcie doczekałam się momentu gdzie mogę poszaleć przy wybieraniu farb i płytek. W głowie wszystko poukładane.
Narazie jesteśmy na etapie robienia pomieszczenia gospodarczego. Na ścianach gładź położona i wszystko zagruntowane. Jutro na szybko malowanie i płytki, bo w czwartek z rana przyjeżdża piec i Pan hydraulik wszystko zamontuje.
Płytki na podłogę do pom. gospodarczego i farba:
I tak na szybko próba koloru na ścianie
Następna w kolejce jest kuchnia, bo ok. 20 kwietnia przyjadą meble. A ogólnie kolorystyka w kuchni i salonie będzie taka:
Kawowy onyks będzie w kuchni, bo szafki będą musztardowe coś jak ten blask kalcytu, a w salonie część ścian kawowy onyks i blask kalcytu oraz korytarz spokojny agat. Chciałabym żeby wszystko do siebie pasowało i tworzyło spójną całość, bo to praktycznie jedna przestrzeń.